"Wpatrując się w życie - Księga rozmyślań"
"Я вглядываюсь в жизнь - Книга раздумий"
http://ruskolokol.narod.ru/biblio/iljin/kniga_razdumij.html
61. ŚNIEG - СНЕГ
Niech by nadal leżał, radosny i czysty, jak podarek z nieba,
aby cieszyć i uszlachetniać nasze serca. Niech by nie zniknął tak szybko, jak
cudowny sen, który czyni nas szczęśliwymi w ciągu nocy, by prawie bez śladu
rozproszyć się nad ranem... O, jak że przemijające, jak krótkotrwałe jest
wszystko, co piękne na ziemi! Jawi się ono jak cud i wymyka jak szczęście...
Przychodzi on do nas jak fruwający w powietrzu korowód,
wirując, spadając w dół z obłoków. Ten niepowstrzymany taniec na wszystkich
wysokościach, ten tańczący chaos na całej przestrzeni jest prawie niepokojący.
Białe stworzonka! Skąd was tyle? Dokąd zmierzacie tak
odważnie? Czy szybujecie upojeni swobodą? Czy jesteście pijane z radości? Co ściąga was w dół? Co będziecie robić na
ziemi, skoro nauczyliście się tam, w górze, tej dzikiej radości nieładu?
Leciutkie plemię, radosna niewinność, dzieci nieba, ofiary wiatru – kto
doprowadzi was do porządku? Czy chcecie mnie unieść z sobą w swoim wichrze? Czy
sądzicie, że człowiek jest w stanie to znieść?!..
Ale taniec się kończy. One leżą tutaj, jak jedna całość,
wspaniale zebrane w swoich olśniewających strojach. A wokół – święta cisza,
która nakazuje mojemu sercu okazać posłuszeństwo. I ja w napięciu przysłuchuję
się jej mowie.
„Ty całe swoje życie dążyłeś do przeobrażenia; ponieważ cała
twoja egzystencja przedstawiała się tobie w szarych barwach. Ty wątpiłeś i
traciłeś nadzieję; i teraz patrz – wszystko jest osiągnięte, wszystko się
spełniło. To co jeszcze wczoraj było szare, pogrążone w beznadziejnej
ciemności, - lśni, błyszczy i tryumfuje, przeobrażone łaską, przepełnione
radością. Każda trawka – przyozdobiona, każda gałązka – zadbana z miłością.
Nagie pole – jak błogosławiona niwa; smutny las – jak najcieńsza ażurowa
koronka utkana z białych i czarnych nici; pusty sad – jak przepełniony darami, niewyczerpany
w nowym pięknie. Patrz: to, co tak uświęcone, - jest znów nowe i czyste, młode
i nieskazitelne; to, co tak otulone, - zapomniane i przebaczone; to, co tak
świeci, - pojednane; to, co tak przeobrażone, - nawiedziła radość i zmartwychwstało
ono do nowego życia; to, co tak uporządkowane, - mówi o wiecznej harmonii...”
I błogosławiona cisza staje się wewnętrznym spokojem.
Wątpliwość znika. Oko się rozjaśnia. Dusza odczuwająca w sobie to, co
niewypowiedziane, wyśpiewuje chwalę i wdzięczność płynącemu z niebios
błogosławieństwu...
Pada śnieg! Pada śnieg! Niech by on tak pozostał, jak
radosna rękojmia pięknych przepowiedni!
Tekst oryginału w języku rosyjskim
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz